Ci, którzy zastanawiają się nad metodą korekcji, mają ogromny wybór. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że stosowane często środki wypełniające zmarszczki działają czasowo, a trwałość efektu estetycznego uzyskanego przy użyciu poszczególnych metod też bywa różna. Alternatywą tego typu procedur będzie z pewnością kuracja kwasem L-polimlekowym - optymalna odbudowa objętości tkanek i stymulacja ich do produkcji własnego kolagenu, w naturalny sposób uzupełniając jego niedobory w skórze.
Co to jest kwas L-polimlekowy?
Choć znany jest od 30 lat, kiedy to znalazł zastosowanie w produkcji wchłanialnych szwów chirurgicznych oraz implantów wewnątrzkostnych, medycyna estetyczna stosuje go dopiero od kilkunastu lat. Początkowo jako implant w formie iniekcji, stanowił wypełniacz w zabiegach wolumetrycznych twarzy, korygując jej objętość, wypełniając zmarszczki i redukując blizny. Z czasem, po atestach FDA, zaczęto zwiększać zakres jego procedur tak, iż dziś – biologicznie bezpieczny odmładza nawet o 10 lat.
Kwas L-polimlekowy (Sculptra) jest polimerem kwasu mlekowego. Syntetyczny, ulega biodegradacji i nie wchodzi w reakcje immunologiczne z naszym organizmem, a więc jest biozgodny. Sculptra powoduje stopniową syntezę nowych włókien kolagenu poprzez stymulację fibroblastów w obszarze zabiegowym, dzięki czemu koryguje głębokie fałdy i zmarszczki oraz uzupełnia ubytki w objętości twarzy. Wyraźny efekt liftingu sprawia, że Sculptra szczególnie zalecany jest na twarz, ramiona i brzuch. Może także stanowić świetne uzupełnienie inwazyjnych metod odmładzania takich jak liposukcja.
Na czym polega jego wyjątkowość? Te osoby, które szukają najlepszego sposobu na korekcję wolumetrii, mają ogromy wybór wśród ofert gabinetów estetycznych. Zawsze jednak trzeba wziąć pod uwagę trwałość wypełniaczy i ich rodzaj, nie zapominając, że skóra mimo wszystko nie przestaje się starzeć – podkreślają eksperci z wirtualnaklinika.pl. Sculptra w odróżnieniu od innych wypełniaczy nie działa czasowo, ani też nie jest stałym implantem. Pobudzając tkanki twarzy do regeneracji, dzięki produkcji własnego kolagenu, sprawia, że jest środkiem wolumetrycznym, który w naturalny sposób przywraca skórze utraconą objętość, modeluje policzki i wargi, rewitalizując i odmładzając wygląd całej twarzy.
Jak wygląda zabieg?
Preparat jest aplikowany metodą iniekcji i w związku z dość dużą ilością nakłuć zaleca się znieczulenie miejscowe. Zabieg może powodować podrażnienia, mogą również pojawić się siniaki, a w ciągu kilku dni, zauważalny jest także obrzęk. Są to jednak reakcje powszechnie występujące w następstwie nakłuć, jakie samoistnie znikają w ciągu kilku dni po zabiegu. Bardzo ważnym elementem terapii jest masaż, jaki należy wykonywać w miejscach zabiegowych tak, by preparat równomiernie się wchłaniał i nie tworzył podskórnych grudek. Ponieważ Sculptra działa stopniowo, stopniowo też obserwujemy zmiany, które w ostatecznym efekcie ugruntują się po upływie 2-3 miesięcy. Rezultaty podtrzymają zabiegi dodatkowe, zalecane w odstępach 6 tygodni.
Tak jak Sculptra można łączyć z inwazyjnym zabiegiem odsysania tłuszczu, doskonale również uzupełni ostrzyki z toksyny botulinowej lub kwasu hialuronowego. Zabieg wyraźnie cofa działanie czasu. Wypełnione ubytki, przywrócona objętość policzków oraz wydatniejsze kształty twarzy, nadają jej na powrót młody wygląd. Poprawie ulega również cera. Szczególnie spektakularne efekty można zauważyć u osób, u których proces starzenia stał się już widoczny. Rezultaty terapii utrzymują się dwa lata. Istotnym przeciwwskazaniem do zastosowania kwasu polimlekowego są wszystkie stany zapalne skóry (trądzik, opryszczka) oraz skłonność do występowania blizn przerostowych. Względnym jest stosowanie środków przeciwzakrzepowych - wyjaśniają specjaliści z Wirtualnej Kliniki.
Sprawdź, jakie jeszcze są zabiegi z zakresu anti-aging: http://wirtualnaklinika.pl/top-10-polskich-zabiegow/
{ads1}