Strona wykorzystuje ciasteczka (cookies). Dzięki cookies nasz serwis działa poprawnie. Polityka plików cookies.

zakaz palenia84 proc. niepalących i 68 proc. palących Polaków popiera wprowadzony zakaz palenia we wszystkich miejscach, w których przebywają osoby niepalące.

 

Zdaniem Polaków, nowe regulacje prawne chronią klientów i pracowników lokali gastronomicznych przed dymem tytoniowym, a ponadto mogą zachęcić palaczy do zerwania z nałogiem. O tym, że zakaz palenia może przyczynić się do podjęcia decyzji o jego rzuceniu jest przekonanych 45 proc. osób palących (wśród nich dominują kobiety) oraz 57 proc. osób niepalących.

Takie wyniki przyniosło badanie sondażowe w reprezentatywnej grupie Polaków mających więcej niż 15 lat, przez TNS OBOP na zlecenie stowarzyszenia Manko, organizatora kampanii społecznej „Lokal Bez Papierosa” oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Z kolei stowarzyszenie Manko przeprowadziło też ankietę wśród 400 pracowników branży rozrywkowej i gastronomicznej w Krakowie. Okazało się, że zakaz palenia popiera 74 proc. pracowników lokali, a 48 proc. z nich już dostrzegło pozytywne skutki wprowadzenia takiego zakazu dla swojego zdrowia i samopoczucia. Według szacunków, w branży gastronomicznej pracuje w Polsce ponad 250 tys. osób.

{ads1}

Aby ocenić, czy nowe przepisy rzeczywiście chronią biernych palaczy przed dymem tytoniowym dokonano pomiaru zanieczyszczenia powietrza w 40 losowo wybranych lokalach przed i po wprowadzeniu zakazu. Autorem ekspertyzy był dr n. farm. Maciej Goniewicz ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

„W lokalach, w których nowe regulacje prawne są ściśle przestrzegane, zanieczyszczenie powietrza dymem tytoniowym jest znacząco niższe, a na dodatek zaobserwowano w nich większą liczbę klientów niż w lokalach, w których prawo nie jest egzekwowane. Nie należy jednak osiadać na laurach. Obecne rozwiązanie prawne nadal nie zapewnia wystarczającej ochrony zdrowia osób niepalących. Najlepszym rozwiązaniem jest wprowadzenie całkowitego zakazu palenia w miejscach publicznych” – uważa dr Maciej Goniewicz.

 

zakaz palenia84 proc. niepalących i 68 proc. palących Polaków popiera wprowadzony zakaz palenia we wszystkich miejscach, w których przebywają osoby niepalące.

 

Zdaniem Polaków, nowe regulacje prawne chronią klientów i pracowników lokali gastronomicznych przed dymem tytoniowym, a ponadto mogą zachęcić palaczy do zerwania z nałogiem. O tym, że zakaz palenia może przyczynić się do podjęcia decyzji o jego rzuceniu jest przekonanych 45 proc. osób palących (wśród nich dominują kobiety) oraz 57 proc. osób niepalących.

Takie wyniki przyniosło badanie sondażowe w reprezentatywnej grupie Polaków mających więcej niż 15 lat, przez TNS OBOP na zlecenie stowarzyszenia Manko, organizatora kampanii społecznej „Lokal Bez Papierosa” oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Z kolei stowarzyszenie Manko przeprowadziło też ankietę wśród 400 pracowników branży rozrywkowej i gastronomicznej w Krakowie. Okazało się, że zakaz palenia popiera 74 proc. pracowników lokali, a 48 proc. z nich już dostrzegło pozytywne skutki wprowadzenia takiego zakazu dla swojego zdrowia i samopoczucia. Według szacunków, w branży gastronomicznej pracuje w Polsce ponad 250 tys. osób.

{ads1}

Aby ocenić, czy nowe przepisy rzeczywiście chronią biernych palaczy przed dymem tytoniowym dokonano pomiaru zanieczyszczenia powietrza w 40 losowo wybranych lokalach przed i po wprowadzeniu zakazu. Autorem ekspertyzy był dr n. farm. Maciej Goniewicz ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

„W lokalach, w których nowe regulacje prawne są ściśle przestrzegane, zanieczyszczenie powietrza dymem tytoniowym jest znacząco niższe, a na dodatek zaobserwowano w nich większą liczbę klientów niż w lokalach, w których prawo nie jest egzekwowane. Nie należy jednak osiadać na laurach. Obecne rozwiązanie prawne nadal nie zapewnia wystarczającej ochrony zdrowia osób niepalących. Najlepszym rozwiązaniem jest wprowadzenie całkowitego zakazu palenia w miejscach publicznych” – uważa dr Maciej Goniewicz.