Naukowcy ze Szwecji odkryli, że na rozwój miażdżycy tętnic obwodowych ma wpływ obecność w organizmie człowieka substancji zanieczyszczających środowisko.
Trwałe zanieczyszczenia organiczne (z ang. persistent organic pollutants - POP) to związki chemiczne pochodzące z wysypisk, recyclingu, przemysłu i rolnictwa. Ulegają one bioakumulacji wraz z przechodzeniem przez kolejne ogniwa łańcucha pokarmowego. Wiele z tych substancji nie jest już obecnie stosowanych, jednak ze względu na długi okres półtrwania i bioakumulację, ich poziom w organizmie człowieka rośnie wraz z wiekiem.
Najnowsze dane sugerują, że osoby, które mają wysokie stężenie tych związków we krwi są bardziej podatne na rozwój nadciśnienia tętniczego, otyłości, zespołu metabolicznego i cukrzycy. Naukowcy z dwóch szwedzkich uniwersytetów określili wartości stężeń trwałych zanieczyszczeń organicznych (POP) u 1016 osób. Do badania zostali włączeniu mieszkańcy miasta Uppsala w wieku 70 lat. W celu oceny miażdżycy użyto badania ultrasonograficznego. W krwi badano obecność 16 polichlorowanych bifenyli (PCB), 5 pestycydów, 1 dioksyny oraz BDE 47.
{ads1}
Badacze zaobserwowali, że obecność i stężenia w krwi badanych 7 PCB były skorelowane z obecnością płytek miażdżycowych, a 3 PCB z echogenicznością kompleksu błony środkowej i wewnętrznej tętnicy szyjnej (co jest czynnikiem śmierci naczyniowosercowej). Autorzy pracy uważają zatem, że badane związki mają bezpośredni wpływ na stan naczyń tętniczych, co wiążą z ich potencjałem oksydacyjnym oraz działaniem wywołującym zaburzenie naprawy DNA i cyklu komórkowego w komórkach mięśni gładkich naczyń. Dodatkowo pokazano wpływ POP na receptory hormonów płciowych, co też może przyspieszać rozwój chorób naczyniowosercowych.